Witajcie :*
Dzisiaj przychodzę do Was z nowościami zakupionymi w październiku. Czekałam do ostatniego momentu z tym postem ponieważ nigdy nie wiadomo co kobiecie w ręce wpadnie. Ostatnio preferuje minimalizm i nie kupuje wszystkiego na wyrost jednak produkty które pokazuje były mi potrzebne gdyż ich poprzednicy zostali zużyci do dna.
1. Kallos, Maska czekoladowa. Znudziła mi się Latte z tej samej firmy to zakupiłam tą.
2. Biochemia urody, Olejek myjący pomarańczowy.
3. Bioliq, Serum rewitalizujące
4. Iwostin Purritin, Krem przywracający nawilżenie
5. Savon Noir
6. Blend a med pasta
7. Rękawica Kessa
Produkty poszły w ruch także mam nadzieję, że uda mi się naskrobać trochę opinii w listopadzie o tych kosmetykach i o wielu innych :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz